Przysięga małżeńska – punkt centralny ceremonii zaślubin, w którym Państwo Młodzi otwierają swoje serca i składają sobie wzajemnie obietnice przy świadkach. Łza sama się w oku kręci… bo przecież miłość, wierność i uczciwość małżeńska, i aż do śmierci się nie opuszczą. Można tak, a można też inaczej! My staramy się to zrobić tak, by jak najpełniej oddać Wasze charaktery i uczucia.
Gdy decydujecie się na ślub humanistyczny, przysięga staje się Waszym osobistym i pełnym głębokiego znaczenia wyrazem miłości. Macie możliwość podejść do tego tradycyjnie albo w absolutnie niekonwencjonalny sposób. Zależy, co Wam w duszy gra.

Wielu z Was może się zastanawiać, jak dobrać i stworzyć taką przysięgę, bo wyrażenie swoich uczuć wobec partnera w kompaktowy, ale pełen uczucia sposób, przecież nie jest takie łatwe! Niech Was o to głowa nie boli, bo zadbaliśmy, żeby każdy z Was umiał się odnaleźć w tym procesie.
Ślub humanistyczny – przysięga klasyczna

Najbardziej podobna do urzędowej wersji przysięgi. W zależności od Waszych preferencji, możecie powtórzyć formułę po celebrancie lub wybrać opcję, która wymaga od Was tylko powiedzenia: „Tak”. Jeśli tego typu sytuacje (wystąpienia publiczne itp.) są dla Was stresujące, ograniczenie przysięgi do minimum będzie dobrą decyzją. O Waszych uczuciach wobec siebie może więcej opowiedzieć celebrant w osobistej części ceremonii.
Ten rodzaj przysięgi jest również preferowany przez Pary, które chcą, żeby ich ślub humanistyczny był maksymalnie zbliżony do cywilnego. Przysięga jest prosta, lecz podkreśla wszystko, co ważne w relacji. Poniżej możecie przeczytać dwa przykładowe fragmenty takich przysiąg:
Ja, …, przyjmuję Cię, …, taką, jaka jesteś. Z szacunkiem dla Twojej uczciwości i wiarą w Twoją niezmienną miłość do mnie, ślubuję Ci moją miłość na dobre i na złe.
Albo:
…, czy bierzesz … za męża i ślubujesz mu miłość, wierność i uczciwość, póki śmierć Was nie rozłączy?
…: Tak.
Nieskończone są możliwości, jakie daje ślub humanistyczny. Przysięga formalna przy tego typu ceremonii również może być przez Was modyfikowana. Najbardziej zależy nam przecież na tym, żebyście identyfikowali się z tym, co sobie przysięgacie. Jeśli nie odpowiada Wam konkretne zdanie lub chcecie dodać kilka słów od siebie – Wy mówicie, my zmieniamy!
Własna przysięga małżeńska

Tu się zaczyna prawdziwa zabawa, bo cokolwiek powstanie w toku tworzenia tej przysięgi, będzie absolutnie unikatowe i Wasze. Własna przysięga małżeńska może być wszystkim, czego byście chcieli – momentem refleksji nad czasem spędzonym razem, podziękowaniem, obietnicą, nawiązaniem do wspólnych zainteresowań czy ulubionych anegdot, a nawet wszystkim na raz.
Ale zacznijmy od początku…
Ci bardziej odważni z Was może są w stanie na poczekaniu stworzyć mowę, która poruszy serce ukochanej osoby i sprawi, że babcia w pierwszym rzędzie cichutko załka w chusteczkę. Reszta niestety musi się nad tym napracować, bo nawet gdy się kogoś kocha nad życie, znalezienie właściwych słów może zająć wiele czasu.
Dlatego chcielibyśmy Wam pomóc!
Własna przysięga małżeńska – jak ją skomponować

Na dobrą przysięgę małżeńską składają się 3 elementy:
- Co cenisz w swoim partnerze? – mogą to być zarówno rzeczy przyziemne, jak i bardziej podniosłe. Można mówić o tym, że cenimy partnerkę za czułość i dobro, którym dzieli się z nami i z innymi, za to, że zawsze możemy na nią liczyć. Jeśli cenicie partnera za to, że nigdy nie zostawia brudnych naczyń w zlewie, możecie wspomnieć też o tym. To Wasza własna przysięga małżeńska, możecie puścić wodze fantazji.
- Co chcesz obiecać drugiej osobie? – podobnie jak w części pierwszej, tu też możecie podejść do sprawy i na poważnie, i z dystansem („Obiecuję znosić Twoje chrapanie” pojawiało się w tego typu przysięgach już nie raz! :)). Ważne, żeby wszystko, co obiecujecie, płynęło prosto z serca. Pamiętajcie o tym, że do końca Waszych wspólnych dni będziecie tych obietnic próbowali dotrzymać.
- Coś tylko Waszego. Czy to żart czy wspólne przeżycie, a może jakiś szczegół, którego nikt inny by nie zapamiętał. Może nawet nikt inny tego nie zrozumie, to nic złego. To Wasz dzień i macie czuć się swobodnie, a przysięgę składacie przede wszystkim sobie! Uśmiech na twarzy drugiej osoby, wywołany przytoczeniem osobistej historii lub szczegółu, o której sama może zapomniała, na pewno będzie bezcenny.
Ostateczny kształt Waszych przysiąg zależy od Was. Czerpcie garściami z Waszej wspólnej codzienności, przeżyć i tego, co dla Was obojga ważne. Jest to Wasza własna przysięga małżeńska, więc nikt nie zrobi tego lepiej niż Wy.
A co, gdy wena nie przychodzi?

Bywa też tak, że miłość odbiera mowę. Wtedy trudno cokolwiek napisać, bo najpierw trudno zacząć, a potem nic nie jest wystarczająco dobre. No bo co jeśli druga osoba napisze coś bardziej wzruszającego? Jeszcze pomyśli, że w ogóle go/jej nie kocham…
Takie myśli możecie już na wstępie odrzucić – to, co napiszecie, jeśli będzie szczere i Wasze, na pewno trafi prosto w serce ukochanej osoby. Najważniejszy dla drugiej osoby będzie sam fakt podjęcia wysiłku, aby powiedzieć jej coś od serca.
Słów czasem brakuje każdemu z nas, dlatego czerpiąc z naszego doświadczenia, chętnie pomożemy Wam sformułować i doszlifować Wasze myśli i uczucia. Nie napiszemy osobistej przysięgi za Was, bo przecież nie o to chodzi. Ale konsultując się z nami, możecie liczyć na pomoc w ubraniu w słowa tego, co w sercu już jest 🙂 Wszystko oczywiście w tajemnicy przed partnerem!
Zdjęcie główne: Viabirdie Kamila Gołębiewska